Bolączką wielu działów HR jest niska frekwencja na wyjazdach integracyjnych.
Główną przyczyną jest brak w agendzie inspirujących wydarzeń, które łączyłyby w sobie zabawę z rozwojem kompetencji.
Mitem jest, że pracownicy na tego typu imprezach chcą się wyłącznie bawić. Zabawę mogą sobie zapewnić sami.
Ponadto, coraz więcej osób odstręcza myśl o kolejnych plenerowych aktywnościach fizycznych, których najzwyczajniej w świecie nie lubią.
Nie mówiąc o tym, że zwykły deszcz może wszystko popsuć.
Kręgle lub bilard? To już było.
Tu jest właśnie okazja dla działu HR do wykazania się inicjatywą i zaproponowania wartości dodanej, którą doceni zespół.
Taką wartością mogą być gry biznesowe.
Najlepsze z nich łączą w sobie doskonałą zabawę z rozwojem umiejętności przydatnych w codziennej pracy.
Gry, które nie są sprawdzianem kondycji fizycznej i zdolności manualnych, ale umiejętności komunikowania się i rozwiązywania problemów.
Gry, które nikogo nie ośmieszą ani nie zmuszą do zachowań wbrew sobie.
Wreszcie gry, które rozgrywane są w komfortowych salach konferencyjnych, a nie strugach deszczu.

